Pieczenie ciast to umiejętność tworzenia z kilku składników prawdziwych cudów. Nie należę do osób, które lubią i dobrze pieką ciasta, dlatego mając ochotę na coś słodkiego szukam prostych i smacznych rozwiązań z tego co mam w zasięgu reki. Wtedy pomysłów do innowacyjnych "ciast" pojawia się mnóstwo i tak ostatnio powstał wypiek a raczej pół-wypiek. Bardzo smaczne i wykombinowane z tego co można znaleźć w kuchennej półce.
Przepis na "Kombinator":
- ok. 2 szklanek płatków owsianych górskich
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 2/3 mąki (gryczanej i tortowej w proporcji 1:1)
- szczypta sody, soli
- 1 jajo
- 3 łyżki masła
- 5 garści krówek nawet tych twardych
- 1/2 szklanki mleka
- 1 gorzka czekolada
- dżem wiśniowy głównie z całych wiśni lub wiśnie kandyzowane
Zacznij od krówek: do rondelka wlej mleko i zagotuj, wrzuć wszystkie krówki i na najmniejszym ogniu rozpuszczaj krówki. Gdy są już lekko miękkie zblenduj i jeszcze chwile mieszaj. Musisz pilnować aby się nie przypalił. Wyłącz i odstaw na 10minut. Osobiście zastosowałam bardzo twarde krówki. Zależały i stwardniały na kamień, a okazały się idealne do tego typu masy do ciasta. Polecam, aby nie marnować nawet starych krówek bo mogą okazać się wyjątkowo smaczne do przepisów kombinowanych.
Masa ciasta: Płatki wrzucić do blendera i 20 sekund rozdrobnić, wsypać do miski, dodać mąkę, rozpuszczone lub ciepłe masło, cukier, sól, sodę, roztrzepane jajo i mieszać przez około 15 minut. Można dodać więcej cukru jak ktoś lubi bardzo słodkie ciasta, ale lepiej nie przesadzać bo następne masy są wyjątkowo słodkie. Wrzucić do blachy 2/3 masy ciasta na papierze do pieczenia posmarowanym resztką masła. Ręką ugnieść na cienki, jednolity placek. Ciasto posmaruj po wierzchu wiśniami z dżemu (dżemem wiśniowym z dużymi kawałkami wiśni) a następnie 2/3 rozdrobnionej gorzkiej czekolady posyp po dżemie. Czekoladę, którą drobno pokroiłam i wrzuciłam do blendera robiąc wręcz proszek. Drugim razem zastosowałam kakao i był bardzo podobny efekt, a ostatnio powrzucałam większe kawałki czekolady (ale wtedy było to ciasto bardziej czekoladowe niż za pierwszym razem). Można znaleźć swój smak.
Zalej całość ostudzoną masą korówkową, rozprowadź równomiernie po całej blaszce. Po wierzchu na tarce lub w rękach powrzucaj 1/3 ciasta i posyp po wierzchu reszta gorzkiej czekolady. W 180C piec około 20minut.
Niezapomniany smak i niezły efekt a przede wszystkim ciasto kombinator może skrywać różne produkty w swoim środku i zaskakiwać wnętrzem ;)
Polecam każdemu, kto za pieczeniem nie przepada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz