W dzisiejszych czasach dietetykiem mianuje się prawie każda osoba, która promuje zdrowie, która przekazuje swoje upodobania żywieniowe, która zrobiła kursy i siedzi na siłowni, która przeczytała kilkanaście książek. Niestety jest to bardzo przykra sytuacja. Jak można traktować zawód dietetyka poważnie, gdy tak naprawdę prawie każdy może przypisać sobie na wizytówce "Dietetyk".
PSEUDO DIETETYKOM mówię stanowczo NIE. Na początku przyglądałam się tylko jak osoby mające idee rozpowszechniania swoich "idealistycznych diet dla każdego" mianowali się dietetykami, dietetykami sportowymi będąc tylko po kursach, szkoleniach, kończąc studium dietetyczne. Dla mnie dietetyk to osoba która skończyła 5 letnie studia wyższe, zrobiła kilka kursów, miała praktyki w szpitalu lub klinikach, pracowała kilka lat w poradniach dietetycznych, klinikach, lecznicach i nadal rozszerza swoją wiedzę, itp.. i dopiero po kilku latach pracy z pacjentami może mianować się tytułem "DIETETYKA"
Może jest to spojrzenie bardzo idealistyczne, ale dla mnie dietetyk to osoba która ma za zadanie pomagać wykorzystując szeroko zdobytą wiedzę i przede wszystkim nie szkodzić! Do tego ma dużo większy wachlarz możliwości, bo sama porada to rozmowa trwająca czasem kilka godzin, a nie tylko kilka minut. Przeciętna wizyta trwa od 50min do 80min szczególnie pierwsza wizyta. To właśnie dietetyk ma szanse na poznanie wszystkich Twoich problemów (jeśli mu na to pozwolisz). Dzięki czemu zna Twoje potrzeby, Twoje błędy żywieniowe, Twoje choroby, Twoje upodobania, Twoje warunki życiowe i w umiejętny sposób wykorzystuje wszystkie informacje by stworzyć dietę pod Ciebie. Analizuje wszystko i zmienia to co trzeba, tak żeby było dobrze! Wszystko by pomóc!
Dietetyka z Pasją
"Dowody na leczenie dietą są tak niezbite, że jeżeli dzisiejsi lekarze nie staną się specjalistami od żywienia, to dietetycy zostaną lekarzami jutra. Nauka o żywieniu powinna stać się główną częścią medycyny" James Balch
niedziela, 7 sierpnia 2016
niedziela, 24 lipca 2016
Ciasto w 35minut
Ochota na słodkie małe co nieco przy ciężkich treningach przychodzi bardzo często. Wynika to z potrzeby uzupełnienia kalorii w diecie. Mając mało czasu sięgamy często po mało zdrowe, gotowe produkty ze sklepów spożywczych lub sklepów z suplementami diety, a w nich składzie głównie cukier. Mimo iż producenci wymyślają coraz to nowe batoniki, produkty fit, energetyczne specyfiki, light itp. możesz się przekonać po składzie że jesz samą chemię. Szczególnie zastanawiający jest długi termin przydatności do spożycia puszystych ciast i ciasteczek. Nie trzeba poświęcać dużo czasu na odrobinę słodkości chcąc odżywiać się zdrowo. Wystarczy 35 minut. Proponuje szybkie ciasto a do tego zdrowe, bogate w błonnik, energie, antyoksydanty, salicylany, witaminy i składniki mineralne. Przepis jest bezglutenowy, gdyż taka mąkę miałam w szafce. Co najważniejsze niezapomniany smak tego przepisu został sprawdzony. Ciasto zniknęło w niecałą dobę. 2 kawałki schowałam, by sprowadzić czy po 4 dniach jakość wypieku będzie podobna i gwarantuje że jest!!! A zatem na szybko, zdrowo i smacznie:
piątek, 25 marca 2016
Przepis na pyszne ciasto kombinatora
Pieczenie ciast to umiejętność tworzenia z kilku składników prawdziwych cudów. Nie należę do osób, które lubią i dobrze pieką ciasta, dlatego mając ochotę na coś słodkiego szukam prostych i smacznych rozwiązań z tego co mam w zasięgu reki. Wtedy pomysłów do innowacyjnych "ciast" pojawia się mnóstwo i tak ostatnio powstał wypiek a raczej pół-wypiek. Bardzo smaczne i wykombinowane z tego co można znaleźć w kuchennej półce.
Przepis na "Kombinator":
- ok. 2 szklanek płatków owsianych górskich
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 2/3 mąki (gryczanej i tortowej w proporcji 1:1)
- szczypta sody, soli
- 1 jajo
- 3 łyżki masła
- 5 garści krówek nawet tych twardych
- 1/2 szklanki mleka
- 1 gorzka czekolada
- dżem wiśniowy głównie z całych wiśni lub wiśnie kandyzowane
czwartek, 23 lipca 2015
Łatwe ciasteczka jaglane
Po badaniach na nietolerancje pokarmowe zdarza się, że w swoim żywieniu należy wprowadzać zmiany. Jest to bardzo trudne szczególnie, że dorosły człowiek jest przyzwyczajonych do pewnego sposobu żywienia, który wypracował przed długie lata. Niestety monotonia i sięganie prawie zawsze po te same produkty prowadzi do zubożenia swojej diety w cenne składniki mineralne i witaminy. Wśród naszych pacjentów pojawiło się kilka osób z nietolerancją na gluten i pszenicę, dlatego dzisiejszy wpis poświęcamy prostemu przepisowi na osłodzenie życia. Jednocześnie cieszymy się, że świadomość ludzi wzrasta. Najpierw robią badania potem wprowadzają zmiany w żywieniu. Tak powinno być!!!
czwartek, 2 lipca 2015
Pesto z rukoli na miarę dzisiejszych czasów
Pesto, czyli zielony sos pochodzenia włoskiego nabiera nowego znaczenia szczególnie w Polsce. Lubimy jego lekko słonawy smak i aromat Bazyli. Można go zrobić również z innych ziół i przypraw. W tym poście chcemy się podzielić przepisem na pesto z rukolii.
Czemu rukola? Ze względu, że to chwast. Tak, dlatego że to chwast!!! Możesz go ścinać do woli, kosić jak trawę, obrywać listki a ona cały czas odrasta i cały czas ma nowe listki. Może też zakwitnąć jak jej nie zetniesz. Rukola na gorzkawy smak dzięki temu nie ruszają ją robale podziemne, ani nie zjadają żadne ptaki. Jest łatwa do uprawy w przydomowych ogródkach, podobnie jak w doniczkach, choć tutaj trzeba pamiętać o podlewaniu a w dzisiejszych czasach nie zawsze ma się na to czas.
niedziela, 21 czerwca 2015
Z miłości do truskawek
Owoc truskawki zawsze kojarzył się z czymś naprawdę słodkim. Słodkie jogurty, lody i sorbety truskawkowe. Słodkość zależy tak naprawdę od pogody, gdy jest piękna słoneczna pogoda oraz niewielkie opady to naturalna słodycz wzrasta. Obecnie ponieważ "słodki smak" truskawek jest rozpowszechniony zapomina się prawdziwego ich smaku. Powstają modyfikowane gatunki o charakterystyczny słodszym smaku. Są odmiany bardziej lub mniej słodkie, choć prawdę mówiąc na polskie warunki prawdziwy smak jest lekko słodki i to właśnie takie truskawki są naprawdę najbardziej wartościowe!!!
sobota, 21 czerwca 2014
Woda kontra woda i napoje
Woda najbardziej niedoceniany element każdej diety. Nieodpowiednia ilość wypijanych płynów może być powodem braku efektów stosowanej diety lub zahamować proces odchudzania. Ważny jest rodzaj wypijanej wody, gdyż woda wodzie nie równa. Decydując się na zmianę nawyków żywieniowych zmień również rodzaj wypijanych płynów.
"Fitness water", czyli smakowe wody mineralne z witaminami zwykle zawierają około 2 % cukru, a do tego dochodzą sztuczne słodziki i aromaty, sód oraz zestaw witamin i minerałów, które według producenta Twój organizm potrzebuje najbardziej. Oprócz wartości smakowych nie przynoszą większych korzyści dla organizmu niż czysta woda, a wręcz przeciwnie dostarczają niewielką ilość energii z węglowodanów (ok. 10kcal na 100ml), dodatkowo sód i sztuczne dodatki oraz witaminy i minerały, które w nadmiernych ilościach nie są wskazane, gdyż może występować kumulowanie składników mineralnych.
"Napoje dietetyczne" - nisko-słodzone, niskokaloryczne napoje może nie dostarczają dodatkowej kalorii ale zawierają w swoim składzie masę dodatków: sztuczne słodziki zamiast cukrów, bardzo niskie stężenie sodu co w przypadku osób ćwiczących nie przyspiesza uzupełnienia płynów w organizmie dużo szybciej niż zwykła woda. Sztuczne słodziki nie mają szybkiego wpływu na Twoje zdrowie, ale nigdy nie wiesz w jakim stopniu wpłyną na Twój organizm po pewnym czasie. Nie watro zatem zatruwać organizmu dodatkami, które towarzyszą obecnie każdemu codziennie.
Napoje słodzone i soki owocowe - zwykle zawierają cukier lub dodatki słodzące. Są zbyt skoncentrowane, aby stosować je jako uzupełnienie płynów podczas trwania diety lub podczas wysiłku fizycznego. Tego typu płyny mogą wręcz zwiększać odwodnienie organizmu, gdyż potrzebne są do ich rozcieńczenia płyny ustrojowe. Najlepiej rozcieńczać je podwójną ilością wody. Dzięki temu zmniejszy się procent węglowodanów w całym napoju i będzie je można bezpiecznie stosować przy wysiłkach fizycznych jako dobry napój izotoniczny.
Najprostsze produkty dostępne w sklepach są najzdrowsze również dla naszego organizmu. Wybierajmy wody źródlane, stołowe i mineralne. Najlepiej nie przesadzać i stosować wody nisko- średnio- i wysoko- zmineralizowane zamiennie. Poniżej zamieszczam krótką analizę wód dostępnych w naszym otoczeniu. Smacznego!!!
Powszechnie dostępne w sklepach wody smakowe, napoje "dietetyczne", soki deklarowane przez producentów jako zdrowe nie różnią się znacznie od znanych napojów, które powszechnie uważane są za niezdrowe.
"Fitness water", czyli smakowe wody mineralne z witaminami zwykle zawierają około 2 % cukru, a do tego dochodzą sztuczne słodziki i aromaty, sód oraz zestaw witamin i minerałów, które według producenta Twój organizm potrzebuje najbardziej. Oprócz wartości smakowych nie przynoszą większych korzyści dla organizmu niż czysta woda, a wręcz przeciwnie dostarczają niewielką ilość energii z węglowodanów (ok. 10kcal na 100ml), dodatkowo sód i sztuczne dodatki oraz witaminy i minerały, które w nadmiernych ilościach nie są wskazane, gdyż może występować kumulowanie składników mineralnych.
"Napoje dietetyczne" - nisko-słodzone, niskokaloryczne napoje może nie dostarczają dodatkowej kalorii ale zawierają w swoim składzie masę dodatków: sztuczne słodziki zamiast cukrów, bardzo niskie stężenie sodu co w przypadku osób ćwiczących nie przyspiesza uzupełnienia płynów w organizmie dużo szybciej niż zwykła woda. Sztuczne słodziki nie mają szybkiego wpływu na Twoje zdrowie, ale nigdy nie wiesz w jakim stopniu wpłyną na Twój organizm po pewnym czasie. Nie watro zatem zatruwać organizmu dodatkami, które towarzyszą obecnie każdemu codziennie.
Napoje słodzone i soki owocowe - zwykle zawierają cukier lub dodatki słodzące. Są zbyt skoncentrowane, aby stosować je jako uzupełnienie płynów podczas trwania diety lub podczas wysiłku fizycznego. Tego typu płyny mogą wręcz zwiększać odwodnienie organizmu, gdyż potrzebne są do ich rozcieńczenia płyny ustrojowe. Najlepiej rozcieńczać je podwójną ilością wody. Dzięki temu zmniejszy się procent węglowodanów w całym napoju i będzie je można bezpiecznie stosować przy wysiłkach fizycznych jako dobry napój izotoniczny.
Najprostsze produkty dostępne w sklepach są najzdrowsze również dla naszego organizmu. Wybierajmy wody źródlane, stołowe i mineralne. Najlepiej nie przesadzać i stosować wody nisko- średnio- i wysoko- zmineralizowane zamiennie. Poniżej zamieszczam krótką analizę wód dostępnych w naszym otoczeniu. Smacznego!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)